Bieganie

Bieganie to dziś, obok jazdy na rowerze, najpopularniejszy sport uprawiany przez Polaków.

Geocaching

Marzyliście w dzieciństwie o poszukiwaniu skarbów, niczym bohaterowie powieści Roberta L. Stevensona czy filmów o dzielnym Indianie Jonesie? Jeśli dodatkowo uważacie, że poszukiwanie może być ciekawsze niż sam skarb, to geocaching jest czymś dla was.

Jazda konna

Już ponad 7 tysięcy kilometrów tras konnych wyznaczyły Lasy Państwowe dla miłośników wypoczynku w siodle.

Narciarstwo biegowe

O ile skoki narciarskie to sport dla wyczynowców, to biegać na nartach może prawie każdy. A leśne ścieżki wydają się do tego wręcz stworzone.

Nordic walking

Nordic walking to prawdziwy fenomen, jeden z najpopularniejszych sportów w Polsce i Europie, młodszy niż większość osób go uprawiających.

Psie zaprzęgi

Błękitne niebo. Wzdłuż drogi stoją rzędy drzew w białych czapach. Spod płóz sanek, ciągniętych przez dwie pary puszystych psów, pryskają w górę kawałki zmrożonego śniegu. Człowiek stojący na sankach krzyczy w niezrozumiałym języku. To nie jest obrazek z dalekiej Laponii, ani ekranizacja książki Jacka Londona, ale coraz częstszy widok w naszym kraju.

Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

Z pomocą skrzydlatym mieszkańcom Nowej Dęby – działania interwencyjne ornitologa Nadleśnictwa

Z pomocą skrzydlatym mieszkańcom Nowej Dęby – działania interwencyjne ornitologa Nadleśnictwa

W ostatnich dniach na terenie miasta Nowa Dęba doszło do dwóch interwencji związanych z młodymi ptakami, które wypadły z gniazd w wyniku silnych podmuchów wiatru. Dzięki zaangażowaniu pracownika Nadleśnictwa Nowa Dęba pełniącego funkcję ornitologa, udało się udzielić skutecznej pomocy, zarówno zdalnie, jak i bezpośrednio, zapewniając ptakom szansę na dalszy rozwój w naturalnych warunkach lub pod fachową opieką.

Pierwsze zgłoszenie dotyczyło dwóch młodych sów - uszatek, które zostały znalezione na ziemi na plantach w centrum Nowej Dęby. Pracownicy Urzędu Gminy, po konsultacji telefonicznej z ornitologiem Nadleśnictwa – zostali poinstruowani, jak należy postąpić w takiej sytuacji. Zgodnie z zaleceniami, młode sowy najlepiej było umieścić ponownie w pobliżu miejsca, z którego wypadły. Dzięki współpracy ze strażą pożarną wykorzystano podnośnik, aby umieścić ptaki na jednej z gałęzi sąsiadującego drzewa, możliwie blisko gniazda. Już następnego dnia zaobserwowano, że rodzice wrócili do swoich młodych i rozpoczęli ich karmienie, co jest jednoznacznym sygnałem, że interwencja zakończyła się sukcesem.

Dwa dni później, w tej samej lokalizacji, stwierdzono obecność kolejnego młodego ptaka – tym razem była to pustułka. Ptak prawdopodobnie również wypadł z gniazda na skutek silnego wiatru. Mimo prób umieszczenia go na okolicznych drzewach i monitorowania, czy zostanie podjęty przez rodziców, nie zaobserwowano żadnych oznak opieki ze strony dorosłych ptaków. W tej sytuacji konieczna była interwencja.

Pracownik Nadleśnictwa podjął decyzję o przetransportowaniu młodej pustułki do specjalistycznego ośrodka rehabilitacji dzikich ptaków „Puchacz” w Brzyskach koło Jasła. Ptak natychmiast trafił pod opiekę doświadczonych pracowników ośrodka, którzy rozpoczęli proces dokarmiania – pierwsze próby zakończyły się powodzeniem. Według opiekuna z ośrodka, pustułka jest w dobrym stanie i z dużym prawdopodobieństwem zostanie odchowana i wypuszczona na wolność po osiągnięciu odpowiedniego wieku.

Pamiętajmy:

W sezonie lęgowym bardzo często można napotkać młode ptaki poza gniazdem. Nie zawsze oznacza to, że wymagają pomocy – wiele gatunków, zwłaszcza sów czy drapieżników, opuszcza gniazdo jeszcze przed całkowitym usamodzielnieniem, a opiekę sprawują nad nimi dorosłe osobniki. W sytuacjach wątpliwych zawsze warto skonsultować się ze specjalistą. W Nadleśnictwie Nowa Dęba funkcję tę pełni wyznaczony pracownik z doświadczeniem ornitologicznym, który służy pomocą w przypadkach kryzysowych.

Dziękujemy wszystkim służbom i osobom zaangażowanym w ratowanie ptaków – wspólnie możemy skutecznie pomagać dzikim zwierzętom, minimalizując ingerencję w ich naturalne życie.

Fot.: Pracownicy Nadleśnictwa Nowa Dęba i UMiG Nowa Dęba